Szczęście

Definicji tego słowa, a właściwie stanu było już tysiące. Każdy postrzega szczęście trochę inaczej. Nie wszyscy potrafią je doceniać, niektórzy go nie widzą (lub nie chcą widzieć). Sama byłam kiedyś osobą, która go nie odnajdywała. Ale uczę się tego, z dnia na dzień i jest coraz lepiej.

Czym dla mnie jest szczęście?

Dla mnie to przede wszystkim inni ludzie. Uwielbiam dzielić i dawać swoją radość innym. 
Jestem wręcz przekonana, że pomimo całego bezsensu przez który jesteśmy czasem wręcz osaczeni, zawsze, ale to zawsze warto wygrzebać chociaż odrobinkę szczęścia i przekazać je dalej.
"Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, kiedy się ją dzieli"; ten cytat w postaci graffiti widzę czasem, gdy jadę samochodem. Zawsze wtedy myślę, że jest w nim sporo prawdy. 
O ile przyjemniej jest mi przebywać w otoczeniu osób, które mimo wielu trudów życia, zamiast bycia naburmuszonymi, śpiewają, tańczą, cieszą się. Wiem doskonale, że z czasem, gdy nasze problemy zaczynają nas przygniatać, przychodzi smutek, strach, lęk, obawa; i to jest wszystko jak najbardziej zdrowe, normalne, ale przede wszystkim potrzebne. Ale myślę, że najgorsze wcale nie są te złe rzeczy, którymi się otaczamy, tylko jeżeli ktoś przestaje umieć się cieszyć. Myślę, że niestety większość z nas zna osoby chowające urazę w swoim sercu przez długie lata, a nawet do końca życia. Utracenie radości z życia to trochę jak śmierć. 

Uwielbiam zamykać oczy i myśleć o tym, co mnie uszczęśliwia. To może być:
-piosenka, 
-potrawa, 
-zapach,
-miejsce,
-pogoda (uwielbiam ten stan, gdy jestem w domu, a za oknem pada deszcz),
-ludzie,
-zwierzęta,
-zdany egzamin, dobrze napisany sprawdzian,
-docenienie mojej pracy,
-wspomnienia z dzieciństwa,
-rzeczy które np. kojarzą mi się z jakimś szczęśliwym wydarzeniem.
Moi zdaniem tak naprawdę to każdy z nas ma coś radosnego w sobie, chociaż kompletnie różnego. 
Czuję się szczęśliwa, kiedy idę z mamą na śniadanie do restauracji, a promienie słońca przebijają się przez okna na nasze twarze, kiedy moja siostra opowiada mi o swoich sukcesach, gdy idę z moim bratem na spacer, gdy mój tata ma dobry humor, kiedy wracam do domu, a czeka na mnie pyszny obiad, gdy mój pies radośnie merda ogonem... 
A Tobie, co kojarzy się ze szczęściem? 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Wiktoria Gloria , Blogger